sobota, 14 kwietnia 2012

Opisy 17

Bo wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, szalone zakochanie, totalne złudzenie, czy moglibyście być razem do końca życia, czy tylko przez dziesięć minut- boli tak samo, kiedy ktoś ci to odbiera. Bo tak samo umiera nadzieja. A nadzieja jest zawsze prawdziwa!
To nie tego chciałam. Zawsze przysięgałam Ci, że nigdy się nie złamię. Zawsze myślałeś, że jestem silniejsza. Chyba zawiodłam. Ale kochałam Cię od samego początku...
Nie lekceważmy tęsknoty. Czy nie to jest w nas najsilniejsze? Ostatecznie co ze wszystkiego zostaje to tylko tęsknota.

Podziwiała go i była strasznie o Niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie. 
Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja. 
 Był moim melodramatycznym dupkiem, którego pocałunki musiałam skradać stając na palcach.
♥ 

 Strach przed tym spotkaniem mnie paraliżował. Bałam się, że będziemy tylko siedzieć i milczeć. I tak też się stało. Ale była to najpiękniejsza cisza w moim życiu...
 ♥
Ona była najlepsza w czekaniu, a On w dawaniu jej nadziei...
 ♥
Nienawidzę Cię za to, że codziennie trzymając mnie za rękę powtarzałeś - nigdy Cię nie puszczę. Więc gdzie jesteś, pytam się, gdzie jesteś do cholery?
 ♥
 
Tak mocno trzymał mnie za rękę, jakbym miała zaraz uciec. Tak intensywnie się we mnie wpatrywał, jakby widział mnie pierwszy raz. Tak profesjonalnie udawał, że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
Nie zakochała się w chłopaku z plakatu, ze snu, czy własnej wyobraźni. Zakochała się w chłopaku,który istnieje, ale to też było bezsensu...
Boję się przyszłego uczucia. Kolejnych życiowych wyzwań. Tych trujących pocałunków, fałszywych miłosnych wyznań. Szczęśliwych fotografii, później palonych na stosie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz