czwartek, 26 kwietnia 2012


Ona: Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze? Podobno kiedyś byłam dla Ciebie wszystkim. Potem urwaliśmy kontakt. Przestałam się odzywać, ale ty pisałeś jeszcze z dwa dni. Potem milczałam. Napisałam wiadomość, ale nie wysłałam jej. Z czasem  przestało mi brakować Ciebie. Ale szukałam Cię.  Bywałam w naszych miejscach, pytałam o Ciebie znajomych. Nie wiedzieli nic. Niektórzy mówili, że się zniszczyłes, inni , ze zarywasz do wszystkich lasek w okolicy. Ale dziś napisałam, bo przez przypadek znalazłam mój stary, wyblakły od wspomnień pamiętnik. I wiesz, gdy siedziałam w oknie wspominając tamten listopad, tamte zaczarowane miesiące, czułam cię. Byłes obok w każdym podmuchu wiatru… Wzbudziło się we mnie pożądanie. Poczułam pustke, chłód przeszywał mnie wskroś. Brakowało mi Ciebie.. To wszystko było tak nieważne.. Te kłotnie, ten płacz… Nic się nie liczyło. W oknie widziałam twoją twarz a chmury układały się w twoje inicjały. Może za późno zrozumiałam te błędy, przepraszam za wszystkie rany, dziękują za cudowną miłość. [ po chwili zauważyła, że on jest na niewidocznym i pisze coś. Po 10 minutach odczytała] :

On:Witaj. Tak długo czekałem na słowo od Ciebie. W końcu odezwałaś się. Szczerze mówiąc kiedy powiedziałaś, że mam już nie pisać, myślałem, ze zartujesz. Czułem , że za niedługi czas wrócisz ale ty milczałaś. Upływały dni, pochłaniał mnie sport, a ty przestawałas istnieć. I ten ból gdy po 2 miesiącach miałas na opisie „kocham cię” myślałem , ze to do mnie po czym zmienilas status na facebooku z wolna na w związku. Pękło mi serce. Myśli pulsowały w mojej głowie. Wiedziałem, że to koniec. I pamiętam jak kilka miesięcy temu minęliśmy się na dyskotece. Bez słowa , bez spojrzen i gestów. Zraniłas mnie, ale będę Ciebie pamiętać. I tez często widze twoja twarzJ jest wszędzie… Pamietaj ze wciąż tęsknię.

Ona: Tęsknisz? Więc może spotkajmy się kiedyś.. Proszę, chcę tylko zobaczyć twoją twarz… Tylko tyle… Naprawde nie oczekuję już nic od ciebie!!

On: Przepraszam, ale znów będę musiał zaczynać to od nowa. Nawet jeśli wrocisz, ja już nie czekam.
[ Te słowa napisała jego była dziewczyna, która bedąc w domu i mając jego hasło odczytała poprzednią wiadomość, w której chłopak mówił, ze tęskni.]

Ona- NIE ODPISAŁA JUŻ NIC. Twarz ukryła w dłonie i płakała. Kilka dni pozniej pisal do niej, ale ona nie odpisywała.. chciała zapomnieć.. tak mocno ją zranił. I do dziś nikt nie wiedział jaką miłośc stracili. I żyli tak oddaleni od siebie, i tylko w marzeniach byli razem.  Bo związek to dwie osoby. Ale niektóre szmaty nie umieją liczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz