Ona: Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze? Podobno kiedyś byłam
dla Ciebie wszystkim. Potem urwaliśmy kontakt. Przestałam się odzywać, ale ty
pisałeś jeszcze z dwa dni. Potem milczałam. Napisałam wiadomość, ale nie
wysłałam jej. Z czasem przestało mi
brakować Ciebie. Ale szukałam Cię.
Bywałam w naszych miejscach, pytałam o Ciebie znajomych. Nie wiedzieli
nic. Niektórzy mówili, że się zniszczyłes, inni , ze zarywasz do wszystkich
lasek w okolicy. Ale dziś napisałam, bo przez przypadek znalazłam mój stary,
wyblakły od wspomnień pamiętnik. I wiesz, gdy siedziałam w oknie wspominając
tamten listopad, tamte zaczarowane miesiące, czułam cię. Byłes obok w każdym
podmuchu wiatru… Wzbudziło się we mnie pożądanie. Poczułam pustke, chłód
przeszywał mnie wskroś. Brakowało mi Ciebie.. To wszystko było tak nieważne..
Te kłotnie, ten płacz… Nic się nie liczyło. W oknie widziałam twoją twarz a
chmury układały się w twoje inicjały. Może za późno zrozumiałam te błędy,
przepraszam za wszystkie rany, dziękują za cudowną miłość. [ po chwili zauważyła,
że on jest na niewidocznym i pisze coś. Po 10 minutach odczytała] :
On:Witaj. Tak długo czekałem na słowo od Ciebie. W końcu
odezwałaś się. Szczerze mówiąc kiedy powiedziałaś, że mam już nie pisać,
myślałem, ze zartujesz. Czułem , że za niedługi czas wrócisz ale ty milczałaś.
Upływały dni, pochłaniał mnie sport, a ty przestawałas istnieć. I ten ból gdy
po 2 miesiącach miałas na opisie „kocham cię” myślałem , ze to do mnie po czym
zmienilas status na facebooku z wolna na w związku. Pękło mi serce. Myśli
pulsowały w mojej głowie. Wiedziałem, że to koniec. I pamiętam jak kilka
miesięcy temu minęliśmy się na dyskotece. Bez słowa , bez spojrzen i gestów.
Zraniłas mnie, ale będę Ciebie pamiętać. I tez często widze twoja twarzJ jest wszędzie…
Pamietaj ze wciąż tęsknię.
Ona: Tęsknisz? Więc może spotkajmy się kiedyś.. Proszę,
chcę tylko zobaczyć twoją twarz… Tylko tyle… Naprawde nie oczekuję już nic od
ciebie!!
On: Przepraszam, ale znów będę musiał zaczynać to od
nowa. Nawet jeśli wrocisz, ja już nie czekam.
[ Te słowa napisała jego była dziewczyna, która bedąc w
domu i mając jego hasło odczytała poprzednią wiadomość, w której chłopak mówił,
ze tęskni.]
Ona- NIE ODPISAŁA JUŻ NIC. Twarz ukryła w dłonie i
płakała. Kilka dni pozniej pisal do niej, ale ona nie odpisywała.. chciała zapomnieć..
tak mocno ją zranił. I do dziś nikt nie wiedział jaką miłośc stracili. I żyli
tak oddaleni od siebie, i tylko w marzeniach byli razem. Bo związek to dwie osoby. Ale niektóre szmaty
nie umieją liczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz