środa, 16 maja 2012

Opisy57


a co, jeśli nic nie jest prawdą?

Ty nauczyłeś mnie kochać , potem pokazałeś , że nie warto .
do szalenstwa kocham twoj uśmiech i oczy. Tylkoo.. dlaczego już na mnie nie patrzysz ?

a największym błędem i największym kłamstwem jakie kiedykolwiek powiedziała było wyznanie mu że go nie kocha .

I tak bez żadnego tłumaczenia kazał jej zapomnieć .

Przecież my nawet nie mieliśmy siebie w planach.


Nie mam Ci do zarzucenia nic. Prócz rąk na szyję.


Jeśli każesz mi się uśmiechać , znajdź jakiś powód dla którego powinnam to zrobić.



Zajebiście się dobraliście. On Cie denerwuje, Ty go denerwujesz ale i tak widać że cholernie się kochacie .

Lubiła szarpać Go za rękaw i troczki od kaptura. Lubiła trzymać ręce w Jego kieszeniach, pełnych papierków po gumie do żucia.
 A gdy odszedł, uświadomiła sobie, że zostawiła w tej kieszeni także swoje serce .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz